Nie do wiary! A jednak boleśnie prawdziwe! Aż chciałoby się soczyście zakląć.

A mówią, że nie ma kasy na polską naukę… No to czytajcie:  40 mln zł na „Inżynieria Internetu Przyszłości”,  61 mln zł na „Innowacyjne systemy wspomagania technicznego zrównoważonego rozwoju gospodarki”,  40 mln zł na „Depresja – mechanizmy – terapia”, 15 mln zł – „Adaptacyjny system wspomagający rozwiązywanie problemów w oparciu o analizę treści dostępnych źródeł elektronicznych”  2,7 mln zł na „System monitorowania składu zarządów i rad nadzorczych spółek kapitałowych”.  Mało? To może coś bardziej materialnego? Proszę bardzo:

10 mln złotych na „PHOENIX- Bezzałogowy samolot stratosferyczny”.   A jak to wyszło w praniu możecie zobaczyć tu (póki jeszcze strona działa) https://phoenix-uav.com/?page_id=18 a jak nie to na archive.org .

Mógłbym tak wymieniać długo, aż do roztrwonienia 2 mld złotych przez naszych wspaniałych naukowców, ale byście się znudzili lub zalała Was żółć z wściekłości.  Czy ktoś poniósł odpowiedzialność za to? Nie! Wręcz przeciwnie – koledzy naukowcy w nowym rozdaniu roztrwonią między sobą kolejne miliardy złotych.
A pomyślcie ile dobrego z tej kasy mogłoby być gdyby daną ją przedsiębiorcom, czy choćby mi na rozwój produkcji diamentów 🙂

No dobra – jak chcecie się pośmiać, albo wkurzyć i klnąć siarczyście to tu macie jedną rekomendowane a tu lista pbs.  Miłego rzucania mięchem!  🙂

7 myśli na temat “Nie do wiary! A jednak boleśnie prawdziwe! Aż chciałoby się soczyście zakląć.

  1. ARNOLDZIE,

    Te drobne kwoty to jest nic w porównaniu z tym co dostają górnicy. Niektórzy mają nawet trzy tysiące peelenów emerytury. A rolnicy to rozwalają ten kraj. Oni opływają w luksusy.

    A tak w ogóle, to te Mośki z placówek naukowych to mają niezły łeb do dymania frajerów.

    Pozdrowienia,
    ROMAN WŁOS

  2. Taki samolot fajna rzecz, mozna to nawet potem probowac upchnac wojsku albo meteorologom. Ale 10 mln to chyba za malo na zrobienie czegos takiego, po drodze moze sie pojawic duuuzo problemow technicznych. No i nie widze w ogole robienia czegos takiego w srodowisku naukowym, to zagadnienie raczej typowe dla firmy technologicznej (moze byc nawet mala, jezeli da rade zgromadzic odpowiednich specjalistow i nie zajmuje sie niczym innym).
    Innych tematow nie rozumiem, moze mi ktos wytlumaczy.

Odpowiedz