Polityk w Buraczanej może kłamać, kraść, oszukiwać a nawet gwałcić, ale nikt mu nie wybaczy… buty i arogancji.

Z każdym stwierdzeniem Komorowskiego, że tylko on nadaje się na prezydenta, z każdym kolejnym wyśmiewaniem kontrkandydatów, z każdą kolejną głupią gadką, że tamci nie mają kompetencji do bycia prezydentem, wreszcie z każdą kolejną odmową debaty, byłem coraz pewniejszy, że głosujący dadzą mu pstryczka w nos na tyle silnego by była druga tura. Nie spodziewałem się jednak, że dostanie, aż tak silnego karniaka by zająć drugie miejsce (o ile potwierdzą się wyniki z badań wychodzących po głosowaniu).  Bo poddani wybaczą Władzy każdą zbrodnię, zniosą każde uciemiężenie, byle Władza udawała pokorną i służalczą.  Zaś buty i arogancji – nigdy!  Dlatego taki jest wyniki Komorowskiego, dlatego taki jest wynik Ogórek, której odmowa rozmów z dziennikarzami także uznawana była za przejaw arogancji i między innymi dlatego taki jest wynik Kukiza lansującego się jako „swój chłop”.
Mam nadzieję, że ostatecznie potwierdzi się, że Komorowski przegrał to pierwsze starcie bo to daje nadzieję, że w przyszłości już nikt nie odważy się olać swoich „wyborców” i zawsze przystąpi do debaty, choćby z legionem kontrkandydatów.  A przecież igrzysk nigdy za wiele, prawda? 🙂

Tak z innej beczki – po wyniku Kukiza masowo promowanego w każdej stacji telewizyjnej, widać, że liczy się tylko telewizja a Internet dalej kompletnie nic nie znaczy. Albo jesteś w telewizji i wszyscy Cię znają (vide Kukiz czy powrót na scenę Korwina), albo jesteś tylko w Internecie i pies z kulawą nogą nie wie kim jesteś jak to było w przypadku Pawła Tanajno, ignorowanego przez wszystkie stacje i dziennikarzy.

15 myśli na temat “Polityk w Buraczanej może kłamać, kraść, oszukiwać a nawet gwałcić, ale nikt mu nie wybaczy… buty i arogancji.

  1. Panie Arnoldzie,

    Po pierwsze poczekajmy na ostateczne wyniki, bo póki co spekulujemy nadal na temat SONDAŻY!

    Po drugie, nie w pełni zgadzam się z ostatnim akapitem. Media głównego ścieku przez znaczącą cześć kampanii ostro jechały po „anty-systemowcach”. W przypadku Kukiza zmiana podejścia miała miejsce raptem 10 dni przed wyborami. Poza tym, warto spojrzeć na sondaż na grupie do 30 lat (czyli tej, która jest niemal cały czas w Sieci, a telewizornie oglądają niezwykle rzadko). Tutaj Kukiz i Mikke mieliby razem prawie 55%!
    Moje zdanie jest takie: owszem, telewizornie mają obecnie większy statystycznie wpływ na ogół ludności, ale w miarę wymierania starszych pokoleń, coraz większy wpływ będzie miała propaganda internetowa.

    I tu przy okazji pozwolę sobie zadać pytanie do Pana Włosa: jaka jest Pana opinia na temat poglądów Pana Brauna?

    1. takitak,
      Media dobrze więdzą, że „Nieważne jak o tobie mówią, ważne by mówili” – Marilyn Monroe
      Napewno dobrze więdzią po tym jak Lepper został wicepremierem mimo, że mieszali go z błotem lepiej niż Kuzika i Mikkego razem wziętych(chociaż Lepper też bardzo im pomagał).
      Ja podejrzewam, że speclalnie tak zrobiono, żeby Kukiz dostał duże popracie i jednocześnie żeby nie wszedł do drugiej tury zarejestrowano tak dużą liczbę pozostałych kandydatów, a Kukiz albo o tym wie albo jest tzw. „pożytecznym idiotą”.
      A jeśli mam racje to prawdopodobnie po to by lud się trochę wyluzował(przestał znowu na jakiś czas rozmyślać na temat otaczającej ich rzeczywistości), żeby troche z ludu ta skumulowana para zeszła, w pogoni za nowo wykreowaną nadzieją czyli Kuzikem…

    2. Ale media o nim mówiły i to wystarczy. Jak o Tobie nie mówią to nie istniejesz o czym przekonało się paru kandydatów.

  2. TAKI-TAM,

    Przykro Mi, ale nie znam poglądów Pana Browna. Jednak, specjalnie dla Ciebie, postaram się zapoznać z Jego poglądami. I wtedy dam odpowiedź na Twoje pytanie.

    Usatysfakcjonowany???

    Pozdrowienia,
    ROMAN WŁOS

    p.s. Tak w ogóle, to nie bardzo wiem czy zdania oznajmujące, wypowiadane publicznie to jest to samo co poglądy. Ja bardzo często publicznie oznajmuję zupełnie coś przeciwnego niż to co stanowi Moje poglądy.

  3. Teraz bronek chce robic refenedum.
    Jesli ludzie zaglosuja za JOWami i referendum bedzie wazne, to znaczy, ze tak mialo byc, a jesli nie zaglosuja za JOWami lub referendum bedzie niewazne z powodu niskiej frekwencji(np. z powodu wzmowzonych kontroli drogowych), to znaczy, ze tez mialo tak byc.
    Nie wiem jak wyglada w praktyce z JOW z glosowem preferencyjnym(Australia), ale ten standardowy JOW(taki jak w UK) gwarantuje system 2 partyjny.
    Nie dlugo sie dowiemy czy establishment woli system 2 partyjny(czyli pelna wladze), czy raczej woli pozostac przy koalicjach i w razie czego gadac, ze nie mozna przeprowadzic reform przy braku wiekszosci w sejmie 🙂

    1. Sądzę, że JOWy są im na rękę, a Kukiz pełni rolę użytecznego idioty promując tą głupotę.
      Powiem szczerze, że zupełnie go nie rozumiem, jeżeli chce rozwalić betonowanie sceny politycznej to są do tego zupełnie inne narzędzia.

        1. To już w ogóle nie rozumiem dlaczego promuje JOWy choć wie, że są złe.
          To, że „są nieskomplikowanym rozwiązaniem a bardziej skomplikowanego ludzie nie zrozumieją i trzeba je wprowadzić później” może oznaczać, że podaje nieprawdę w tym do czego dąży.
          Niby chce JOWy, a jak się okazuje to jednak inny system.

          1. Arek, takitam,
            O czym my gadamy???
            Kukiz sam w jednym programie przyznal, ze JOWy prowadza do systemu 2-partyjnego.

  4. ARNOLDZIE,

    Polscy pacjenci szczególnie dobrze znoszą to „uciemięRZenie”.

    Pozdrowienia,
    ROMAN WŁOS

    p.s. Ciekawe, że kiedy Ja tutaj pisałem komentarz, to WordPress automatycznie przerobił RZ na Ż. Musiałem po nim „poprawić”. Dlaczego te palanty zwane programistami nie zrobiły podobnego automatu przy edycji postów???

Odpowiedz