Będziesz chronił dzieci czy krzywdzących ich pedofilów?

Tu nie ma odcieni szarości. Nie ma usprawiedliwień. Nie ma przywoływania innych zasług, nie ma żadnego relatywizowania niewyobrażalnego zła jakie ludzie chroniący pedofilów wyrządzili dzieciom. Bo jeżeli ktoś chroni pedofila wysyłając go do innej parafii – zamiast do więzienia czy zamkniętego klasztoru – nie ostrzega przed nim ludzi i pozwala w ten sposób krzywdzić przez niego kolejne dzieci – jest w pełni odpowiedzialny za jego zbrodnie. A nawet jeszcze bardziej odpowiedzialny bo przecież mógł zatrzymać to zło, mógł zapobiec skrzywdzeniu kolejnych dzieci. Tak samo pełną odpowiedzialność ponoszą Ci co bronią osoby chroniące pedofilów. Oni wszyscy wspólnie tworzą system pozwalający na dalsze bezkarne krzywdzenie dzieci.
Zastanów się więc kogo będziesz popierał i chronił?  Po czyjej stronie stoisz?
Czy po stronie dzieci czy po stronie pedofilów i chroniących ich ludzi?
Zastanów się czy nie plamisz swojego sumienia i samemu nie stajesz się współodpowiedzialnym za kolejne zbrodnie?
I jeszcze jedno – ludzie chroniący pedofilów nie mogą być wynoszeni na piedestał. Nie mogą mieć pomników, nie można imieniem takich ludzi nazywać ulic, szkół (sic!) itd. itp. A jeżeli tak się stało to świadectwa uhonorowania powinny natychmiast zostać usunięte.
W żaden sposób nie usprawiedliwiają ich ani nie pomniejszają ich winy słowa obecnego papieża „że tak wtedy działał KK. Tak działali konkretni ludzie a nie tylko KK. To konkretni ludzie stawiali wyżej interes pedofilów – bo widzieli w tym także interes kościoła – niż krzywdzonych przez nich dzieci.
Nie lękajcie się! Wyznajcie winy Jana Pawła II skoro jemu do końca życia zabrakło odwagi by to zrobić.

Odpowiedz