Druga debata, czyli powtórka z żenady :(

I znowu panowie kandydaci zapomnieli, że to wybory prezydenckie, gdzie  każdy z nich OSOBIŚCIE kandyduje a nie ich partie.
Znowu pokazali, że są ledwie partyjnymi aparatczykami a nie mężami stanu.
Znowu pokazali, że nie rozumieją kompletnie pytań i nie potrafią odpowiedzieć nawet na najprostsze pytania.  Zgroza!

Odpowiedz