Wakacje nad „polskim” morzem, czyli PORAŻKA

Co z tego, że plaże nad naszym Bałtykiem pięknie piaszczyste skoro nie  uświadczy się na nich dziewczyn opalających się topless? Już samo to wystarczy by urlop zaplanować  w normalnych krajach jak Chorwacja czy Hiszpania. Ale jest jeszcze gorzej.

Woda jest mętna – żeby nie powiedzieć: brudna – i zimna.

Do tego wiatr przenikliwie mroźny, nawet gdy świeci słońce pełną parą i jest 40 stopni.  W efekcie wystarczy się zmoczyć w wodzie lub spocić na słońcu by potem zdrowo oberwać po gnatach od tego wiatru.
Oczywiście o ile w ogóle słonko przebije się przez chmury, bo trafić na słoneczną pogodę nad Bałtykiem to trzeba mieć farta.

Poza tym wszędzie nad morzem jest koszmarnie drogo – taniej za nocleg i jedzenie płaciłem nawet w Hiszpanii – a atrakcje?
Że co!? Jakie atrakcje !?

Dlatego nie dziwi mnie podejście mojego znajomego, który na wakacje woli jeździć do Chorwacji choć mieszka… w Gdyni 🙂

Odpowiedz