Okazuje się, że nie wiemy co jemy.

Kiedyś napisałem tekst pod znamiennym tytułem „Żeby szynka była szynką a czekolada czekoladą, czyli jesteś tym co jesz”.  Ostatnie afery – i to w całej Europie! – pokazują, że nie wiemy co jemy.  I pal licho, że tym razem sól drogowa, konina a’la wołowina czy skażona pasza nikogo nie zabiła w przeciwieństwie do ekologicznych kiełków z Egiptu.

Cały szkopuł w tym, że dostawcy jedzeniowego surowca oszukują bezpośrednio producentów żywności, a pośrednio – nas. I nie możemy już być pewni tego co jemy.

Czy jest na to rada?  Tak – trzeba wymuszać na Władzach publikacje nazw firm, które wprowadziły na rynek oszukańczą żywność i bezwzględnie je bojkotować. Że one też zostały oszukane i nie one winne?
Ależ są WINNE ! 
To one nie prowadzą kontroli dostarczanych surowców, to one kupują „byle taniej” z kij wie jakich źródeł. Dlaczego?
Bo czują się bezkarne – głupi lud i tak dalej będzie od nich kupował.
A trzeba im powiedzieć NIE!.
I bojkotować bezwzględnie, aż się nauczą, że nie warto. Inaczej za jakiś czas wybuchnie kolejna afera. I oby następnym razem nie było ofiar śmiertelnych 🙁

Poprzedni wpis na temat tego co jemy jest tutaj...

2 myśli na temat “Okazuje się, że nie wiemy co jemy.

  1. Słusznie! Powinny być też publikowane imiona i pełne nazwiska podejrzanych, a przynajmniej skazanych. Jak to jest możliwe, że były szef Amber Gold występuje jako Marcin P.?!

    W uzupełnieniu artykułu chciałbym przypomnieć proceder sprzedawania firmom żywnościowym sproszkowanych ryb jako sproszkowanego żółtka jajek. Była niedawno afera w tej sprawie.

    https://www.se.pl/wydarzenia/kraj/afera-suszu-jajecznego-podrabian-susz-jajeczny-a-w-nim-bakterie-coli-salmonella-olow-kadm_251673.html

    1. To ucinanie nazwisk to akurat ochrona przypadkowych osób, które by miały to samo imię i nazwisko.

Odpowiedz