Chiny szykują się do podboju Australii

Chiny intensywnie przygotowują się do podboju Australii, która jest w zasadzie całkowicie bezbronna. Nie należy do NATO, nie ma broni jądrowej, a jej ludność to ledwie 27 mln ludzi przy 25x większym terytorium niż Polska. Do tego 5% populacji ma chińskie pochodzenie. Wystarczająca grupa na stworzenie dużej agentury, a nawet III kolumny, sabotaży, siania chaosu itd.
A Chiny?

Czytaj dalej „Chiny szykują się do podboju Australii”

Nie było żadnego „naruszenia przestrzeni powietrznej”!

O naruszeniu przestrzeni powietrznej można by mówić jakby coś do niej wleciało i z niej wyleciało. W sytuacji gdy ofensywna broń (drony i rakieta) uderza w polskie terytorium, niszczy mienie (dom i auto) i cudem – podkreślam CUDEM – nie powoduje ofiar śmiertelnych nie jest żadnym „naruszeniem przestrzeni powietrznej” lecz zwykłym atakiem na polskie terytorium.
Więc faktycznie jest tak, że rosja świadomie zaatakowała Polskę. Ale lepiej udawać, że deszcz pada, a nie, że nas zaatakowali, prawda?
Czytaj dalej „Nie było żadnego „naruszenia przestrzeni powietrznej”!”

Ursula von der Leyen właśnie sprzedała obywateli UE

Ku chwale zysków kilku niemieckich i francuskich koncernów Ursula von der Leyen właśnie wycałowała dupę Trumpowi kapitulując i sprzedając obywateli UE. Chociaż brak ceł na amerykańskie usługi i produkty to dobra wiadomość dla nas jako konsumentów, to niestety tragiczna dla nas jako poddanych UE a nawet tragiczna w konsekwencjach dla samej UE.
Czytaj dalej „Ursula von der Leyen właśnie sprzedała obywateli UE”

Po 16 sierpnia 2025 nowa polityczna mapa świata

czyli nowa oś ZŁA: USA-россия-中国 podzieli świat tak:
USA dostaną Kanadę, Panamę, Kubę i Grenlandię
Rosja dostanie na początek Ukrainę, Polskę (do Wisły albo całą), Gruzję, Armenię, kraje bałtyckie i Kazachstan. Potem jak się umocni to Finlandię, Uzbekistan i Turkmenistan.
Pępek Świata (Chiny) dostanie Birmę (Mjanmę), Tajwan i Australię.
Podział Mongolii jest dla mnie jeszcze niejasny.
Czytaj dalej „Po 16 sierpnia 2025 nowa polityczna mapa świata”

Fikcyjność wyborów, czyli nieważne jak ludzie głosują, to liczący (władze) decydują kto wygra.

Oczywistością stało się to o czym do tej pory wołałem głosem na puszczy – polski system wyborczy jest CAŁKOWITĄ FIKCJĄ a wybory zwykłym teatrzykiem dla frajerów, którym wydaje się, że są – buacha cha cha – obywatelami i mają prawo wyboru, choć mają jedynie złudzenia, że mają to prawo. Ale teraz te złudzenia zostały rozwiane przez to, że przyłapano kilkanaście komisji na bezczelnych przewałach. Przy tym dobitnie okazało się, że urzędniczo-politycznym elitom absolutnie nie zależy na  zmianie tej sytuacji.
Czytaj dalej „Fikcyjność wyborów, czyli nieważne jak ludzie głosują, to liczący (władze) decydują kto wygra.”