„Wojna żeńsko-męska” – omijać szerokim łukiem!

Ten film to kompletne nieporozumienie.  Niby miała być komedia, ale nic z tego – to zwykły, nieudany moralitet. 🙁
Nie ma większej zbrodni dla filmu niż NUDA. A ten film nuży od początku, by potem po prostu zabijać nudą. 🙁
Choć na sali kilka razy ludzie się zaśmiali to nie był to film ani śmieszny, ani – jak sami twórcy na końcu przyznali –  „pornograficzny” ani… nijaki!  No właśnie. Ten film to nie wiadomo co miało być.  Przez to był po prostu niesmaczny i niestrawny 🙁

Radzę omijać szerokim łukiem, szkoda czasu 🙁

Odpowiedz