Ale jaja! Koncerny tytoniowe opłacają się CBŚ, policji i celnikom!

Tak proszę Państwa  – o to w XXI wieku prywatne koncerny płacą siepaczom władzy – policjantom, agentom i celnikom!  Po to by Ci lepiej pilnowali ich interesów, czyli lepiej starali w tępieniu papierosowego podziemia.
Jaja jak berety!
Takie coś drzewiej – czyli w normalniejszych czasach – nazywało się łapówkami, a dziś to są „premie” , „nagrody”  itd.
Co jeszcze ciekawsze – opłacane służby w zamian są zobowiązane do sporządzania tym  koncernom szczegółowych raportów – co gdzie, kiedy, jak ile itd.  A potem wg tych raportów dzielona jest kasa.  MIODZIO!
I czasem nie myślcie głupio, że akcyza na papierosy to dla dobra Waszego i zmniejszenia palenia. Takoż zakazy sprzedaży nieletnim, reklam itd. Wręcz przeciwnie!
Podbicie ceny papierosów służy koncernom – zamiast zarabiać na paczce ledwie 5 groszy, zarabiają na niej dwadzieścia razy tyle! Bo sprzedaż w sztukach zawsze będzie taka sama,
marża też ta sama, tylko już liczona nie od 50 groszy a od 10 złotych.
Takoż zakaz sprzedaży nieletnim to najlepszy dla nich prezent bo skłania słabych do „buntu” i wykazania „jestem dorosły bo palę”.
A reklamy? Po co im ? Po co tracić kasę skoro rynek już podzielony i jeszcze ryzykować, że jakiś nowy podmiot się wciśnie?

Tylko Wy – poddani Władz – jesteście w tym wszystkim strzyżeni do gołej skóry i jeszcze dojeni od spodu. Ale przecież o to chodzi, wyłącznie po to istniejecie, prawda?

p.s.
Celnicy za 2o1o rok podzielili się 13 milionami.
Ile dostały inne służby – do dziś nie wiadomo 🙂

Agenci którzy „rozpracowali” niezwykle groźną przestępczynię o znanym nazwisku po mężu – oczyszczoną potem z zarzutów całkowicie – podzielili się premiami w łącznej kwocie 600 tys. złotych.  Myślicie, że je zwrócili?

Buacha cha cha cha !

10 myśli na temat “Ale jaja! Koncerny tytoniowe opłacają się CBŚ, policji i celnikom!

  1. ARNOLDZIE,

    Twoje rozumowanie zaprowadziło Cię na manowce. Wiedz, że typowy pakiet w mobilkach to 5-10 GB i większości ludziom to wystarcza.

    Tak więc 50 GB w dzień i tyleż samo w noc to całkiem duży pakiet. Szary śmiertelnik tego nie wykorzysta. To ponad 20 filmów pełnometrażowych.

    Przemyśl to i nie pisz głupot. Ja natomiast zastanawiam się czy w umowie jest GWARANTOWANE 100 Mb/s czy jest powiedziane DO 100 Mb/s. Pacjenci mobilków i innych firm mają powiedziane, że właśnie do iluś tam bitów na sekundę. Wtedy nawet zerowa szybkość spełnia ten warunek.

    Pozdrowienia noworoczne,
    ROMAN WŁOS

    1. To nie moje rozumowanie lecz marketing Polsatu Cyfrowego kładący nacisk na prędkość 100 Mb/s . To, że GSMy dają jeszcze mniejsze pakiety to wspominałem, ale nie tu jest problem, lecz w ludziach nieobytych w ograniczeniach.
      I taki np. młodzian pomyśli sobie „100 Mb/s !? Wreszcie będę mógł pograć z kumplem w Tzara, Wordcrafta czy CoD itd. Wreszcie poflirtuję sobie przez wideo czaty i pogadam na skype robiąc z kumplami telekonferencję. Wreszcie pooglądam na youtube wszystko co zechcę”
      Albo ktoś dorosły „Przeniosę swoją pracę do domu, do pracy będę wysyłał tylko pliki i pobierał je stamtąd. W końcu 100Mb/s to jak sieć lokalna” itd. itp.
      A tu co ? Amba! A kuku! Niespodzianka – przekroczyłeś limit 50 GB! 🙂

      Reasumując. Uwzględniając 100 GB transfer na miesiąc to tak naprawdę to łącze odpowiada łączu o przepustowości 154 kb/s !

      Co do 100 Mb/s to jest DO a nie gwarantowana przepustowość.

      1. ARNOLDZIE,

        Jednak nie masz racji. Limit 100 GB (50 GB w dzień i 50 GB w nocy) to bardzo duży limit. Szary śmiertelnik nie wykorzysta nawet jednej dziesiątej z tego.

        A duża szybkość ściągania (ciekawe jaka jest szybkość wysyłania) spowoduje, że pacjent Polsatu spędzi mniej czasu przy komputerze dzięki czemu zaoszczędzi na prądzie.

        Taki limit to około 1,66(6) fabularnego filmu dziennie czyli ponad 2.5 godziny filmu. Mimo wszystko, głównym problemem internetu jest ciągle jego powolność.

        A jeżeli chcesz poczytać trochę o dojeniu i ruchaniu frajeerów, to zapraszam na Mój blog tutaj –

        https://romanwlos.wordpress.com/

        A jak chodzi o ten Mój komentarz, to masz prawo do odmowy odpowiedzi. Jeżeli jednak odpowiesz, to wszystko może zostać wykorzystane przeciwko Tobie.

        Pozdrowienia,

        ROMAN WŁOS
        (kandydat na prezydenta RP 2015,
        dumny, bo od zawsze BEZPARTYJNY)

        http://www.romanwlos.cba.pl

        https://romanwlos.wordpress.com

        tel. +48 662 620 163

  2. ARNOLDZIE,

    Twoje rozumowanie zaprowadziło Cię na manowce. Wiedz, że typowy pakiet w mobilkach to 5-10 GB i większości ludziom to wystarcza.

    Tak więc 50 GB w dzień i tyleż samo w noc to całkiem duży pakiet. Szary śmiertelnik tego nie wykorzysta. To ponad 20 filmów pełnometrażowych.

    Przemyśl to i nie pisz głupot. Ja natomiast zastanawiam się czy w umowie jest GWARANTOWANE 100 Mb/s czy jest powiedziane DO 100 Mb/s. Pacjenci mobilków i innych firm mają powiedziane, że właśnie do iluś tam bitów na sekundę. Wtedy nawet zerowa szybkość spełnia ten warunek.

    Pozdrowienia noworoczne,
    ROMAN WŁOS

    1. To nie moje rozumowanie lecz marketing Polsatu Cyfrowego kładący nacisk na prędkość 100 Mb/s . To, że GSMy dają jeszcze mniejsze pakiety to wspominałem, ale nie tu jest problem, lecz w ludziach nieobytych w ograniczeniach.
      I taki np. młodzian pomyśli sobie „100 Mb/s !? Wreszcie będę mógł pograć z kumplem w Tzara, Wordcrafta czy CoD itd. Wreszcie poflirtuję sobie przez wideo czaty i pogadam na skype robiąc z kumplami telekonferencję. Wreszcie pooglądam na youtube wszystko co zechcę”
      Albo ktoś dorosły „Przeniosę swoją pracę do domu, do pracy będę wysyłał tylko pliki i pobierał je stamtąd. W końcu 100Mb/s to jak sieć lokalna” itd. itp.
      A tu co ? Amba! A kuku! Niespodzianka – przekroczyłeś limit 50 GB! 🙂

      Reasumując. Uwzględniając 100 GB transfer na miesiąc to tak naprawdę to łącze odpowiada łączu o przepustowości 154 kb/s !

      Co do 100 Mb/s to jest DO a nie gwarantowana przepustowość.

      1. ARNOLDZIE,

        Jednak nie masz racji. Limit 100 GB (50 GB w dzień i 50 GB w nocy) to bardzo duży limit. Szary śmiertelnik nie wykorzysta nawet jednej dziesiątej z tego.

        A duża szybkość ściągania (ciekawe jaka jest szybkość wysyłania) spowoduje, że pacjent Polsatu spędzi mniej czasu przy komputerze dzięki czemu zaoszczędzi na prądzie.

        Taki limit to około 1,66(6) fabularnego filmu dziennie czyli ponad 2.5 godziny filmu. Mimo wszystko, głównym problemem internetu jest ciągle jego powolność.

        A jeżeli chcesz poczytać trochę o dojeniu i ruchaniu frajeerów, to zapraszam na Mój blog tutaj –

        https://romanwlos.wordpress.com/

        A jak chodzi o ten Mój komentarz, to masz prawo do odmowy odpowiedzi. Jeżeli jednak odpowiesz, to wszystko może zostać wykorzystane przeciwko Tobie.

        Pozdrowienia,

        ROMAN WŁOS
        (kandydat na prezydenta RP 2015,
        dumny, bo od zawsze BEZPARTYJNY)

        http://www.romanwlos.cba.pl

        https://romanwlos.wordpress.com

        tel. +48 662 620 163

  3. ARNOLDZIE,

    Małe sprostowanie do Mojego komentarza. 100 GB to około 50 filmów pełnometrażowych, a nie – jak napisałem – 20 sztuk.

    1. Tylko, że ludzie ściągają coraz więcej blu-ray ripów, a taki blu-ray rip ma od kilku do kilkunastu GB. Sam słyszałem rozmowę w tramwaju, w której jakiś młody mówił koledze, że w listopadzie sciągnął ponad 300 GB filmów HD. Dziwne, że administratorzy nie zauważyli takiego klienta, a może chłopak przesadzał.

      1. GOŚCIU,

        Ja kiedyś słyszałem jak jeden młody chwalił się innym młodym, że w Sylwestra wyruchał 20 lasek. Mówić to można wszystko.

        To tak jak w tym dowcipie jak to przychodzi dziadek do lekarza i mówi, że ma dopiero 70 lat i już nie może, a jego starsi koledzy mówią, że jeszcze mogą. Na to lekarz mówi – to pan niech też mówi, że jeszcze może.

        Pozdrowienia dla mogących,
        ROMAN WŁOS

  4. ARNOLDZIE,

    Małe sprostowanie do Mojego komentarza. 100 GB to około 50 filmów pełnometrażowych, a nie – jak napisałem – 20 sztuk.

Odpowiedz