Kiedy papież Franciszek kanonizuje Putina?

I jeszcze pobłogosławi, idąc w ślady Cyryla I, ludobójcze hordy rosyjskich  żołnierzy – złodziei, gwałcicieli, pedofilii, zbrodniarzy i morderców?
Bo przecież – wg niego – Ukraina sprowokowała ich zbyt kusą spódnicą i odrzuceniem zalotów rosji.
A może najwyższa pora żeby ten cywilizowany świat przestał się certolić i obłożył papieża takimi samymi sankcjami jak innych popleczników putinowskiego reżimu a nawet Watykan takimi samymi jak Rosję?
To co Rosjanie wyprawiają na Ukrainie to jest właśnie absolutne ZŁO. Wbrew temu co powiedział papież jest to zło metafizyczne, moralne, materialne i ucieleśnione. W celu realizacji zbrodniczego celu putina i dużej części rosjan polegającego na odtworzeniu „Wielkiej Rosji”, gwałceni i mordowani są ludzie,  mężczyźni, kobiety i dzieci, niszczone są ich więzi rodzinne oraz społeczne, poczucie moralności, dotychczasowy dorobek i przyszłość. I jedyne czego można było oczekiwać od religijnego autorytetu, głowy Kościoła Rzymsko-Katolickiego, katolickich Kościołów Wschodnich, Stolicy Apostolskiej oraz państwa Watykan  to bezwzględne potępienie tego zła. 
Niestety papież zachowuje się jak aktywowany agent putina a jego wypowiedzi są całkowicie kompromitujące i wymagające zdecydowanej reakcji.
Dlatego pytam się – może pora na sankcje wobec papieża i Watykanu?

Jedna myśl na temat “Kiedy papież Franciszek kanonizuje Putina?

  1. Świat nie powinien domagać się niczego – papież to nie sędzia przecież, to duszpasterz wszystkich ludzi na ziemi, rosjan również, chociaż tam bardziej prawosławie, to i tak katolików mają całkiem sporo. Wojna to niemal zawsze sprawa polityczna, papież w kwestiach politycznych ma prawo bredzić i się mylić – w końcu nie jest to jego dziedzina i nie jest w niej autorytetem.

Odpowiedz