Oglądam drugą już debatę Duda-Komorowski i ręce mi opadają. Gdybym wrzucił nagranie dzieci z piaskownicy to nikt by nie dostrzegł różnicy.
A przecież to jest kandydat na prezydenta i urzędujący prezydent!
Po grzyba te przepychanki, licytowanie się kto pierwszy puścił bąka i czyj bardziej śmierdział?
Gdzie zwykła, godna postawa pokazująca, że jest się mężem stanu co się zowie a nie mentalnym gówniarzem?
I jak ludzie mają szanować polityków gdy widzą coś takiego?
Żartujesz?
Przecież oni dostosowują przekaz do poziomu odbiorców. Do tych tumanów, którzy podejmą decyzję na podstawie tego teatrzyku. Znają wcześniej wzajemne pytania (wyciekły takie wiadomości) i sztaby ułożyły taki scenariusz.
Jak ktoś jest takim tumanem, że podejmuje decyzję po tym teatrze to podejrzewam że właśnie tego oczekiwał. Nie oglądam tego ale urywek był w sieci samego początku przedstawienia i faktycznie to musi być strzał w dziesiątkę.
http://www.zelaznalogika.net/15-pytan-do-bronislawa-komorowskiego/
ARNOLDZIE,
Z tego wynika, że masz prawidłową percepcję rzeczywistości. Bo, wiedz, że te matoły są znacznie głupsze niż dzieci.
Dlatego, publikatory pokazują matołom innych matołów – swój ciągnie do swojego.
Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS
p.s. Pamiętaj, że dla prezydenta najważniejszy jest żyrandol.