850 tys. złotych kosztowała szkodliwa propagandówka pt. „Niezwyciężeni”.

850 tys. zmarnowanych publicznych złotych. Przynajmniej do tej pory bo będą jeszcze następne wydatki związane z tym filmem i dalsze trwonienie naszych pieniędzy.
Wiem, że ta propagandówka może się wielu podobać bo jest dobrze zrobiona plastycznie i ma dobrą oprawę dźwiękową ładującą emocje na najwyższy poziom. Przy tym porusza nuty polskiej martyrologicznej dumy. Niestety z punktu widzenia obcokrajowca – a przecież to do nich jest skierowana – tylko nam szkodzi bo nikt nie lubi wyrzutów ani roszczeń czy domagania się wdzięczności, zaś skala patosu przekracza wszelkie normy bezpieczeństwa. Do tego przekłamuje historię. I co jest dla mnie kompletnie zaskakujące – powtarza sowiecką propagandę o głupich polaczkach rzucających się z szablami na niemieckie czołgi. I jeśli myślicie, że tylko mnie to razi to oglądnijcie reakcję zagranicznych tuberów. Ten absurdalny atak, w którym powstańcy warszawscy biegną prosto na czołgi strzelając do nich ze zwykłych karabinów psuje wszystko – przestajemy być bohaterami a stajemy się zwykłymi szaleńcami 🙁
Ale największy błąd popełniono gdzie indziej.
W telewizji leci teraz taka reklama, w której aktor mówi, że „dobre imię zdobywa się pracą na rzecz innych”.
I gdyby w tym filmie położona akcent na to co robiliśmy dla innych niezważając na własny egoistyczny interes i koszty to wyszłaby fajna reklama Polski.
Niestety wymowa poszła w stronę pretensji do innych oraz chełpienia się jacy to jesteśmy dumni i wspaniali. 🙁

ps

Nawet polski tytuł jest zwodniczy. Już prędzej powinien brzmieć „Niezłomni”.
Jeżeli ktoś nie wie o czym mowa to może to obejrzeć na youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=Q88AkN1hNYM

4 myśli na temat “850 tys. złotych kosztowała szkodliwa propagandówka pt. „Niezwyciężeni”.

  1. Niezłe jest to, że nie ma negatywnych komentarzy pod filmem. Taka „jednomyślność” jest zawsze podejrzana. No, ale net z roku 1990 raczej nie wróci.

Odpowiedz