Uwielbiam bezczelnych łgarzy i Polkomtel SA

Dlaczego? Bo dają mi powód do kolejnego wpisu.

Możecie pomyśleć, że zaczynam mieć jakąś obsesję na punkcie Polkomtela, ale jak można jej nie mieć?Otóż złożyłem reklamację na jedną ze zdebetowanych kart . Karta  wartości minus 105 zł to wynik awarii systemu bilingowego, o której niedawno pisałem – i zgadnijcie co się stało?
Tak – otrzymałem odpowiedź od Polkomtela!
Myślicie, że przyznali się do awarii? NIE!
Według nich wszystkie połączenia były technicznie OK i zostały prawidłowo staryfikowane.
Jednocześnie otrzymałem na kartę… 110 złotych !
Za co niby? Zaiste tego najstarsi górale nie wiedzą! 🙂
Przecież za nic mi się nie należało skoro wszystko jest tak bardzo OK!
Czyli nic tylko zanoście reklamację do Plusa – może też dostaniecie 110 zł za nic.
Zresztą zobaczcie sobie sami na odpowiedź Polkomtela, jest tutaj.
No dobra, koniec żartów, teraz na poważnie.
Nie wiem jak inaczej nazwać to co otrzymałem niż bezczelne łgarstwa. Rozumiem, że nic nie jest wolne od usterek i awarie się zdarzają.

Nie potrafię jednak usprawiedliwiać łgarstwa – tak trudno się przyznać do awarii?

Czy może chodzi o to żeby się przez przypadek nie przyznać do bezczelnego okradania klientów?
Bo ciągle nikt nie ostrzegł ludzi, że zostali pozbawieni pieniędzy ze swoich kart.

Gdzie jest UOKiK? Gdzie UKE? Gdzie prokurator?

No tak – GSMy w Polsce są ponad prawem.

6 myśli na temat “Uwielbiam bezczelnych łgarzy i Polkomtel SA

  1. Pan, ja i jeszcze co najmniej kilku moich znajomych ( nie wiem jak Pańskich ? ) jesteśmy ludźmi postrzeganymi przez wielu innych nie szukających głębszego sensu życia za osoby trudne. Większość społeczeństwa w XXI wieku żyje dniem codziennym, nie zastanawia się nad jakimkolwiek sensem życia, a reklamy prasowe, telewizyjne, wskazane tam przesłanki traktuje jak „Boskie wyrocznie”. Może tak jest trudniej, ale ja myślę że warto….
    Dlatego Pan próbuje coś zrobić z nieetycznymi praktykami Polkomtel SA, wrednymi wpisami na Wikipedia, a ja z bezprawnością przetwarzania danych na portalu Nasza Klasa….
    Ostatnio, dokonałem wpis na blogu Dominika Kaznowskiego, który ten wpis skasował…
    Widać takie jest jego podejście do prawa wolności i sprawiedliwości, że On i jego współpracownicy nie odpowiadają na e-mail, pisma, kasują wpisy na blogu, a prawomocne wyroki sądów mają w ….

    https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/B0351DAD7F

    pozdrawiam

    Tomasz W

  2. Deprawacja władzą, brak wrodzonego lub wyuczonego w domu szacunku do innych, wreszcie zwykły oportunizm a nawet podłość to niestety polska codzienność.
    I nie zmieni się nic dopóki administratorzy, zarządzający firmami i wreszcie same firmy nie zaczną NAPRAWDĘ odpowiadać za naruszanie cudzej godności i praw.
    Niestety jak oboje się przekonaliśmy droga sądowa do niczego nie prowadzi. Osobiście uważam, że dopóki nie posypią się zęby, nie połamią kości i nie poleje krew (z nosa) tych ludzi, a firmy nie spłoną, to nic się nie zmieni. Dopiero takie wydarzenia staną się przestrogą dla następnych i zmienią podejście do tych spraw.
    Czekam tylko kiedy komuś puszczą nerwy – jak np. temu z Litwy – i samodzielnie wymierzy należną sprawiedliwość.

    Co do Dominika Kaznowskiego to nie łudź się, że cokolwiek zrobi.
    On nie jest członkiem zarządu tylko zwykłym zatrudnionym – nie będzie podskakiwał przecież do ręki, która go karmi 🙁

    pozdrawiam
    Arek

  3. „O tych i innych wyzwaniach rozmawiam dziś z Dominikiem Kaznowskim – człowiekiem roku polskiego Internetu 2008 oraz pełnomocnikiem Zarządu ds. Marketingu i Public Relations w portalu Nasza-Klasa.”

    Pełnomocnik zarządu nić nie może ?

  4. pozdrawiam
    Ja nie oczekuje od Pana D, że zrobi niewiwiadomo co, liczyłeł że chociaż odpisze na mój e-mail, zawiadomi zarząd portalu…
    Pan Kaznowski to chyba wielki populista, któremu sie wydaje, że wszystko wi najlepiej, może rytykować wszystkich za wszystko, a sam być swiętoszkiem…
    Być może portal NK nie zdaje sobie z sytuacji w jakiej się znalazł, w związku z bezprawnym przetwarzaniem moich danych. Ja całą sprawę chciałem załatwić jak człowiek z człowiekiem; pisałem, prosiłem, tłumaczyłem, a tu jak „gadał dziad do obrazu…a obraz ni razu”. Teraz mam wyrok WSA i NSA (prawomocne) za chwilę GIODO, chciał czy nie chciał bedzie musiał wydać decyzję o zaprzestaniu przetwarzania danych i wizerunku…dalej NK czeka prawdopodobnie proces cywilny, którego wynik jest wiadomy w związku z wyrokiem NSA… a na koniec tym administratorem danych portalu zajmie się prokurator.
    A po co im to było ? wystarczyło skasować posdpis pod zdjęciem, lub zawiadomić o tym innych uczniów byłej mojej klasy, ale Portal NK miał to wszystko w d….
    Może jak zapłacą i przeproszą to się czegos nauczą ?

Odpowiedz