W tym roku banki złupiły nas już na ponad 10 mld złotych !

Ponad 10 mld złotych to zyski banków za pierwsze 9 miesięcy tego roku.
Są tacy – to nie żart – którzy się z tego cieszą, a ja mówię, że to tragedia a nie powód do radości. Ten kto ma pojęcie o sposobie kreowania pieniądza wie, że o te 10 mld  złotych wzrosły NIGDY NIESPŁACALNE długi ludzi.
Czytaj dalej „W tym roku banki złupiły nas już na ponad 10 mld złotych !”

A ludzie jak ci frajerzy z końca finansowej piramidki…

Banki nie ufają sobie nawzajem, i dlatego rynek międzybankowy nie działa jak powinien” – nieopatrznie wypalił niemiecki minister finansów. Zresztą kolejny taki, któremu wymyka się  w wywiadach, że kasa banków jest pusta.
Dlaczego więc są jeszcze zwykli zjadacze chlebów, którzy trzymają swoje pieniądze i oszczędności w bankach, funduszach itd. skoro same banki sobie nie ufają!?
A nie ufają bo doskonale wiedzą, że są puste, że ich aktywa faktycznie nie istnieją (albo są warte ułamek  tego co zapisano) i wystarczy, że ludzie (lub rynek) zaczną mówić SPRAWDZAMY!  I wszystko szlag trafi*.
Czytaj dalej „A ludzie jak ci frajerzy z końca finansowej piramidki…”

Palikot pali sobie wybieralność.

Palikot zdurniał i stracił instynkt samozachowawczy.
Inaczej nie da się wytłumaczyć tego, że choć skończyła się kampania to rzucił się na krzyż.
Czyżby nie rozumiał, że w Polsce są niechętnicy a nawet przeciwnicy kleru i Kościoła Katolickiego (a właściwie jego nadmiernej obecności w życiu publicznym), ale już przeciwnicy krzyża, wiary, chrześcijaństwa to oszołomski margines odstręczający od siebie całą resztę?
Jeżeli dalej będzie dął w taką nutę to za kolejne 4 lata zostanie z jego partii w sejmie tylko wspomnienie – ludzie chcieli innego Palikota.  Ludzie chcą Palikota ucierającego nosa możnym tego świata (oczywiście horyzont świata to granice Polski), a nie oszołoma walczącego z krzyżami czy innymi nieżyciowymi sprawami.
Czytaj dalej „Palikot pali sobie wybieralność.”

Kamień filozoficzny – czyli kasa na zawołanie!

Pieniądze, diamenty, złoto

Przez  całe stulecia Władza opłacała poszukiwaczy tzw. Kamienia Filozoficznego, czyli czegoś co by zmieniało ołów w srebro lub złoto.  Przy czym nie chodziło wcale o kruszec jako taki, tylko  o to czym wówczas kruszce były i jaką funkcję pełniły.
Czyli o produkcję dowolnej ilości forsy.
Taki „kamień” odkryto w połowie XX wieku. Najpierw dokonali tego naukowcy, potem same Władze. Ci pierwsi poznali atomową naturę pierwiastków i nauczyli się zmieniać jedne w inne (np. na złoto), zaś banksterzy i Władze zrozumiały istotę pieniądza i nauczyły się go produkować tyle ile tylko zapragną .
Ale ja przecież nie jestem ani głupszy ani gorszy i też postanowiłem produkować pieniądze. Też chcecie?

Czytaj dalej „Kamień filozoficzny – czyli kasa na zawołanie!”

Przydatni idioci

Takim terminem określa się poważanych skądinąd ludzi, którzy swoją postawą, wypowiedziami, zachowaniem itd. pomagają zbrodniarzom bo dali im się omamić.  Ostatnio, wraz z kolejną morderczą akcją służb specjalnych USA, Izraela oraz polskich ich szeregi rosną w zatrważającym tempie.  Co tylko wyjdzie na jaw, że USA „wyeliminowały”  kolejnego domniemanego „terrorystę” (np. w Jemenie) zabijając przy okazji kilkoro przypadkowych i stuprocentowo niewinnych osób (no bo kto by się nimi przejmował?), co tylko wyjdzie, że Izrael porwał obywatela innego kraju z jego terytorium (ostatnio z Ukrainy) tyle razy jakiś przydatny idiota zaczyna bredzić o „koniecznym ratowaniu europejskich miast”.
Czytaj dalej „Przydatni idioci”

Szemrana Polska :(

Tak przy okazji ostatniej sprawy z inwestycją w antyweb [zresztą z wykorzystaniem publicznego grosza] naszły mnie znowu smutne refleksje dotyczące kompletnego braku otwartości i przejrzystości prowadzenia interesów przez Polaków, a w sumie w ogóle jakiejkolwiek działalności. I co się potem dziwić gminowi, że wszystkie interesy i sprawy publiczne uważa za ciemne i szemrane, skoro sami główni aktorzy zachowują się jakby tak było w istocie.
Czytaj dalej „Szemrana Polska :(„