2 mln zł za prezydenta i tylko 1 mln za jego żonę

Nie myślcie, że chodzi mi o niezdrowe i zawistne afektowanie się kwotami jakie spadkobiercy Lecha i Marii Kaczyńskich dostaną z tego ubezpieczenia.  Mnie interesuje  tylko wyjaśnienie ile tak naprawdę dostaje  z naszej kiesy prezydent i… jego żona. Bo jeśli to było ubezpieczenie na życie z funduszem inwestycyjnym to oficjalna pensja jest jedną wielką ściemą.

Czytaj dalej „2 mln zł za prezydenta i tylko 1 mln za jego żonę”

Powtórka z rozrywki, czyli znowu powódź we Wrocławiu

13 lat temu było identycznie jak dziś. Piękna, słoneczna pogoda tworzyła nastrój iście idylliczny, a wspólna, pełna poświęceń walka ludzi z żywiołem czyniła go wzniosłym. Tak wtedy jak i dziś ludzie mimo fizycznego wyczerpania i w efekcie daremnej obrony miasta przed Wielką Wodą, pozostawali w dobrych humorach.
Groza przyszła później – wraz ze smrodem i rozmiarami zniszczeń.

Powódź 210 Zgorzelisko
Powódź 2010 Zgorzelisko, obok ludzie układają wały z worków.

Czytaj dalej „Powtórka z rozrywki, czyli znowu powódź we Wrocławiu”

Czy Polacy chcą mieć lidera oszukującego własną matkę i podpisującego się za nią!?

Kilka lat temu powstał film „Good Bye, Lenin” w reżyserii Wolfganga Beckera w którym bohaterka filmu – starsza kobieta, będąca przez całe życie komunistyczną aktywistką – traci przytomność kiedy widzi jak policjanci pałują ludzi tuż przed obaleniem berlińskiego muru. Kobieta przebywa w szpitalu, a syn tworzy dla niej sztuczną rzeczywistość, fałszywą telewizję itd. byle tylko nie dowiedziała się, że nie ma już komunistycznych Niemiec.
W ostatnim newsweeku nadmieniono, że Jarosław Kaczyński  odciął w taki właśnie sam sposób swoją matkę by nie dowiedziała się o śmierci swojego syna, synowej, lekarza i znajomych.
W niczym nie przeszkodziło to temu, żeby pod podziękowaniami za hołd oddany zmarłym znalazł się podpis „Jadwiga Kaczyńska” . W związku z tym nasuwa mi się kilka istotnych pytań tak prawnych jak i moralnych.

Czytaj dalej „Czy Polacy chcą mieć lidera oszukującego własną matkę i podpisującego się za nią!?”

Żałoba narodowa, czyli przekuwanie współczucia w GNIEW.

Rozumiem i szanuję czyjś ból po stracie bliskiej lub ważnej osoby, więc jak kogoś ten wpis może dodatkowo urazić to niech go dalej nie czyta.
Bo ja nie godzę się na taką żałobę!
I nie wiem czy jestem nienormalnym draniem bez zdolności do głębokiej empatii czy też po prostu  widzę hipokryzję, sztuczne łzy, fałszywe smęty i obłudne marsowe miny ludzi.
Czytaj dalej „Żałoba narodowa, czyli przekuwanie współczucia w GNIEW.”

Schadenfreude czyli radość z katastrofy prezydenckiego samolotu

Szadenfrojde to radość z czyjegoś nieszczęścia i krzywdy.
Śmiem twierdzić – na podstawie tego co słyszę wokół – że właśnie ona dziś dominuje w polskich sercach na wieść o dzisiejszej katastrofie prezydenckiego samolotu w Rosji (Smoleńsku) i jego śmierci.
O czym to świadczy? O podłości i głupocie Polaków? Nie!
Czytaj dalej „Schadenfreude czyli radość z katastrofy prezydenckiego samolotu”