Oficjalne pytanie do feministek

Kiedy zaczniecie walczyć z dyskryminacją i domyślną seksualizacją kobiet z szefami i właścicielami Social Mediów? Bo w nich męski sutek jest OK, natomiast kobiecy jest „be”, tylko dlatego, że jest kobiecy. Wbrew pozorom to poważny problem – takie podejście do żeńskiego ciała wywołuje fatalne skutki w psychice dziewczynek a potem kobiet między innymi przez osłabienie poczucia własnej wartości, tworzenie krytycznego podejścia do własnego ciała oraz wywoływania wstydu. Tak więc – kiedy się za to w końcu zabierzecie? Czy też równouprawnienie i nie godzenie się na domyślne traktowanie kobiet jako obiektów seksualnych macie tylko na sztandarach?

Zastąpmy tym tramwaje!

Od lat gardłuję za likwidacją linii tramwajowych we Wrocławiu, który jest najbardziej bezsensowną formą transportu, dewastującą dosłownie wszystko – środowisko, ulice, tkankę miejską i budżet miasta. Torowiska powinny być zamienione na normalne ulice będące buspasami dla autobusów, taksówek oraz takiego transportu, który widać na filmie z linku. W większości jest to prezentacja, ale to już zostało zrobione i działa w Chinach i Dubaju.
Wiem, że są tu zwolennicy tramwajów i chętnie wysłucham Waszego zdania na pomysł zastąpienia tramwajów takim typem hybrydowego transportu.
#wroclaw #mpk #transport
https://lnkd.in/d3JWQ9dR

Czytaj dalej „Zastąpmy tym tramwaje!”

Youtube – jak szybko włączyć zarabianie na kanale?

Minimum 1000 subskrybentów oraz co najmniej 4000 godzin oglądania w ostatnich 365 dniach to progi, po których przekroczeniu można się ubiegać o włączenie zarabiania na youtube. Wielu ludziom zajmuje to wiele miesięcy co oznacza pracę bez wynagrodzenia, zniechęcenie i w efekcie porzucenie twórczości. Dlatego też kwestia jak najszybszego przekroczenia wymaganych progów jest kluczowa.
Jak to szybko osiągnąć?
Czytaj dalej „Youtube – jak szybko włączyć zarabianie na kanale?”

Czy jesteście już gotowi na nieprzyzwoite filmy z sobą hulające po Internecie? Witaj w erze post-rzeczywistości!

Dwa lata temu na youtube pojawił się film typu DeepFake z Tomem Cruisem. Fałszywe nagranie, rzekomo Toma Cruisa było zabawne i tak doskonałej jakości, że rozeszło się w sieci w setkach milionów wyświetleń.
Zachęcam do zobaczenia tego na youtube.
Jego twórcą był Miles Fisher, specjalista od tworzenia cyfrowych efektów specjalnych. I nawet jemu stworzenie takiego filmu zajęło dużo czasu. Dzisiaj stworzenie fałszywego filmu z bardzo wysokim poziomem, nazwijmy to post-realizmu, nie wymaga żadnej wiedzy i jedynie kilku kliknięć w serwisach lub aplikacjach na komputery czy smartfony wspieranych przez AI czyli tzw. Sztuczną Inteligencję.
Czytaj dalej „Czy jesteście już gotowi na nieprzyzwoite filmy z sobą hulające po Internecie? Witaj w erze post-rzeczywistości!”

Pegasus, czyli uczciwi nie muszą się bać…?

Pegasus NIE jest programem szpiegującym lecz programem PRZEJMUJĄCYM PEŁNĄ KONTROLĘ nad zainfekowanym komputerem, telefonem, tabletem czy też telewizorem. W efekcie osoby używające pegasusa mogą na zainfekowanym urządzeniu robić skrycie wszystko co tylko zechcą i w pełni z niego korzystać, przejmując nawet w ten sposób tożsamość właściciela urządzenia. To nie jest tylko kwestia pasywnej inwigilacji!
Dlatego jest tak groźny!
Czytaj dalej „Pegasus, czyli uczciwi nie muszą się bać…?”

Marlene Engelhorn wcale nie rozdaje ludziom majątku!

To tylko akcja propagandowa, promująca jej lewicową ideologię. Bardzo brzydka manipulacja, na którą złapali się dziennikarze i media, bo realizowana pod pozorem dobroczynnej działalności. Dlatego postanowiłem o tym się wypowiedzieć.
W mediach rozeszła się wieść, że pewna niemiecka dziedziczka fortuny postanowiła rozdać 25 mln euro na jakąś wybraną akcję związaną z celami społecznymi. Dziennikarze najwyraźniej nie zrozumieli o co chodzi bo po pierwsze błędnie piszą, że te pieniądze dostaną jacyś wybrani losowo ludzie mieszkający w Austrii,  podczas gdy w rzeczywistości oni tylko mają wybrać – jako Dobra Rada Dotycząca Redystrybucji – na jaki cel te pieniądze zostaną wydane. Jednak tak naprawdę w tej akcji nie chodzi o czynienie dobra, sprawiedliwości społecznej itd. tylko o propagowanie lewicowej ideologii opodatkowania spadków, co miałoby być rzekomo „sprawiedliwe społecznie”.
Pierwsze pytanie jakie się pojawia:
Czytaj dalej „Marlene Engelhorn wcale nie rozdaje ludziom majątku!”

Czego potrzeba by zostać przedsiębiorcą

Przedsiębiorca potrzebuje trzech rzeczy:
1.Fortuny, czyli posiadania szczęścia w życiu, przychylności losu czy bogów
2.Fortuny, czyli posiadania pieniędzy
3.Fortuny, czyli posiadania majątku, kapitału w postaci odpowiedniej wiedzy, umiejętności i zdolności.

Najlepiej, najłatwiej być przedsiębiorcą, gdy ma każdą z tych fortun na wysokim poziomie. Jeżeli jednak jakiejś z nich brak pozostałe będą musiały ją rekompensować, choć nie zawsze może się to udać i w efekcie przedsięwzięcie i tak może zakończyć się niepowodzeniem. Jeżeli brak wszystkich to… może lepiej usiąść i poczekać aż przejdzie ochota na podjęcie jakiegoś przedsięwzięcia.
Powszechne niedostrzeganie czy też nawet zaprzeczanie konieczności posiadania pierwszej fortuny (szczęścia) wpływa też na to, że pomijane jest coś absolutnie niezwykle istotnego.
Czytaj dalej „Czego potrzeba by zostać przedsiębiorcą”

Wenus z Willendorfu – odkrycie czy przywidzenie?

Pewnego dnia patrząc na figurkę „Wenus z Willendorfu” doznałem objawienia zmieniającego ustaloną wizję historii. Do tej pory dominuje pogląd, że przedstawia ona postać-symbol bogini płodności, archetyp matki, w postaci kobiety o znaczącej tuszy z bardzo obfitymi piersiami. Nie jest to jednak prawdą.
Jeżeli przyglądniecie się tej figurce to odkryjecie, że ma ona wyraźnie wyeksponowane męskie i żeńskie zewnętrzne narządy płciowe: kobiece wargi sromowe oraz penisa sprytnie stylizowanego na pierś. Jednak jego główka, czyli żołądź penisa jest jednak widoczna i rozpoznawalna.
Figurka przedstawia więc raczej postać bóstwa Androgyne, będącą symbolem jedności mężczyzny i kobiety niż boginię płodności.
Czytaj dalej „Wenus z Willendorfu – odkrycie czy przywidzenie?”

Przedsiębiorczość cz.2.

Często pojawiające się pytanie ze strony potencjalnych przedsiębiorców:
Jaki jest sens bycia właścicielem firmy, jej zakładania i prowadzenia skoro żadne firmy nie mają zysków a celem działalności firmy ma być spełnianie potrzeb klientów a nie założycieli i właścicieli?
Są co najmniej trzy dobre powody:
1. Firma tworzy dla przedsiębiorcy miejsce pracy i źródło utrzymania z tej pracy. Nie mylić z dywidendą!
2. Działalność firmy umożliwia przedsiębiorcy uzyskiwanie przy tej okazji różnych osobistych korzyści – tak materialnych jak i niematerialnych.
3. Firma tworzy źródła przychodów, źródła kapitału, własny majątek i swoją wartość. Wszystkie te rzeczy można – przynajmniej w zamierzeniach – sprzedać lub przekazać.
Czytaj dalej „Przedsiębiorczość cz.2.”