Jeżeli zapytalibyście mnie, którzy z polityków dostali się do koryta dzięki sfałszowanym podpisom odpowiedziałbym: WSZYSCY!
Dlaczego tak się dzieje? Bo to się opłaca a odpowiedzialność jest… żadna. Znacie jakiegoś polityka, który straciłby stołek z tego powodu?
Nie? Ja też nie.
Choć wszyscy, a szczególnie pracownicy PKW, doskonale wiedzą, że wszystkie komitety zgłaszają się ze sfałszowanymi podpisami.
I nie tylko nic z tym nie robią, ale także nie pozwalają społecznie zweryfikować podpisów.
Dlaczego tak się dzieje i dlaczego nagle czepiono się w tej sprawie uczciwego jak Kaczyński Andruszkiewicza !?
Czytaj dalej „Andruszkiewicz – uczciwy jak Kaczyński !”




