Refleksje po wczorajszym starciu dziennikarzy z …

… „blogerami” w otoczce studentów dziennikarstwa i prawdziwych blogerów.  Wszystko to działo się wczoraj we Wrocławiu w ramach światowego Social Media Day   [ https://socialmediaday.pl ] . Ja też tam byłem i złośliwość swoją sączyłem.  Moje luźne refleksje w skrócie i treściwie (reportaże pewnie zobaczycie gdzie indziej) :
Czytaj dalej „Refleksje po wczorajszym starciu dziennikarzy z …”

Przydatni idioci

Takim terminem określa się poważanych skądinąd ludzi, którzy swoją postawą, wypowiedziami, zachowaniem itd. pomagają zbrodniarzom bo dali im się omamić.  Ostatnio, wraz z kolejną morderczą akcją służb specjalnych USA, Izraela oraz polskich ich szeregi rosną w zatrważającym tempie.  Co tylko wyjdzie na jaw, że USA „wyeliminowały”  kolejnego domniemanego „terrorystę” (np. w Jemenie) zabijając przy okazji kilkoro przypadkowych i stuprocentowo niewinnych osób (no bo kto by się nimi przejmował?), co tylko wyjdzie, że Izrael porwał obywatela innego kraju z jego terytorium (ostatnio z Ukrainy) tyle razy jakiś przydatny idiota zaczyna bredzić o „koniecznym ratowaniu europejskich miast”.
Czytaj dalej „Przydatni idioci”

Szemrana Polska :(

Tak przy okazji ostatniej sprawy z inwestycją w antyweb [zresztą z wykorzystaniem publicznego grosza] naszły mnie znowu smutne refleksje dotyczące kompletnego braku otwartości i przejrzystości prowadzenia interesów przez Polaków, a w sumie w ogóle jakiejkolwiek działalności. I co się potem dziwić gminowi, że wszystkie interesy i sprawy publiczne uważa za ciemne i szemrane, skoro sami główni aktorzy zachowują się jakby tak było w istocie.
Czytaj dalej „Szemrana Polska :(„

Antyweb dał się wpuścić w maliny [?]

Blogosferę i nie tylko zelektryzowała dziś wieść, że IQ Partners S.A. zainwestowała w antyweb.pl [bezpośrednio to Ventures Hub Sp. z o.o], czyli w rzekomo blog, czyli serwis prowadzony przez zwykłego zjadacza chleba. Każdy już się poczuł, że i on może stać się „milionerem”. Kiedyś… w przyszłości…
Tyle, że tak naprawdę nie ma się z czego cieszyć a twórca antyweb wpadł w sidła starych wyjadaczy od finansowego koryta. Przypatrzmy się temu na bliżej i bez emocji.
Czytaj dalej „Antyweb dał się wpuścić w maliny [?]”