Odpowiadam Tomaszowi Lisowi – nie pójdę na wybory i wcale nie jest to niewybaczalne.

„[..] niewzięcie udziału w wyborach jest niewybaczalne. Jest niewdzięcznością wobec tych, którzy nam to prawo wywalczyli, jest niegodziwością wobec naszych dzieci, o których losie także w tej formie decydujemy” – tako rzekł Tomasz Lis.
Otóż nie – mylisz się całkowicie.

Niewdzięcznością była oficjalna likwidacja demokracji w Polsce – dlaczego nigdzie nie wrzeszczałeś o tym? Dlaczego nawet żadnej łzy nie uroiłeś!?

Zaś niegodziwością wobec naszych dzieci jest niezaplanowanie ich emigracji do normalniejszych krajów mających szanse na jakąkolwiek normalną przyszłość (Brazylia, Kostaryka).

Poza tym bezczelnością jest taka pisanina w sytuacji gdy wybory już zostały ustawione przez Urzędasów przez niezarejestrowanie list partii Korwina Mikke, pomimo że spełniła ona wszystkie wymagania w terminie.
W takiej sytuacji powinno być powszechne wezwanie do ich bojkotu, odwołania i rozpisania nowych w innym terminie.

2 myśli na temat “Odpowiadam Tomaszowi Lisowi – nie pójdę na wybory i wcale nie jest to niewybaczalne.

  1. Popieram !
    Poza tym, to żaden obowiązek wobec ojczyzny, obywatelski obowiązek, patriotyczny etc. (tu wpisz dalsze bzdurne przymiotniki określające udział w wyborach). To jedynie prawo wynikające z Konstytucji RP, z którego każdy pełnoletni, nie pozbawiony praw publicznych obywatel Dziadopolandu może skorzystać, lecz nie musi. Notabene patent jest prosty – zagłosuj głuptasku na te same gęby od lat i spływaj, już do niczego nie jesteś potrzebny.

    1. FRODO,

      Toż Ty jesteś bardzo mądry chłopak. Podobnie jak Arnold Buzdygan popierasz AKCJĘ ZAMBA. W końcu to Amerykanie wielokrotnie w historii stosowali AKCJĘ ZAMBA.

      Słynny Protest Herbaciany w Zatoce Bostońskiej to jeden z przykładów AKCJI ZAMBA. Ostatnio, po akcji na Wall Street, ZAMBA znowu odżyła w Bostonie.

      Pozdrowienia,
      ROMAN WŁOS

Odpowiedz