100 zł za m2 ziemi budowalnej we Wrocławiu w 2021r. !?

Czytam i oczom nie dowierzam – 15 mln zł za 150 000 m2 działki budowlanej we Wrocławiu na Oporowie!?  W 2021r.!?   I nikomu nie biją dzwony alarmowe!? Przecież tam ziemia kosztuje od 500 do 1800 zł za m2  czyli działka powinna kosztować od 75 – 270 mln zł!
A tu cena ledwie 100 zł/m2 !? Przecież to jest śmiechu warte.
I nie, to nie jest tak, że się czepiam zarobku Morawieckich. Problem jest w tym, że ta działka była działką publiczną, czyli moją, Twoją, Pani, Pana. Ale wojewoda przekazał ją (na jakiej podstawie!?) ZA DARMO proboszczowi parafii, który sprzedał ją następnie za 0,7 mln Morawieckiemu. Proboszczowi, który potem dziwnym trafem otrzymał nominację na generała brygady co oznacza kilkanaście tysięcy wynagrodzenia miesięcznie, takąż emeryturę i kilkaset tysięcy zł „odprawy”. A Morawiecki potem przepisał działkę na swoją żonę (dzięki czemu nie musiał deklarować ich wartości) a ta… sprzedała za ledwie 100 zł od metra kwadratowego spółce jawnej, założonej przez jakiegoś radcę prawnego i komornika, ledwie 10 miesięcy wcześniej. Ciekawe skąd panowie wzięli na to kasę? Czyżby jakiś „kredycik dostępny dla każdego” z wiadomego banku?
W ten sposób pozbawiono nas (poddanych RP) 15 hektarów ziemi, przysparzając korzyści co najmniej KK, proboszczowi, Morawieckim, jakiemuś typowi, któremu Morawieccy sprzedali część działki a potem ją odkupili 10 razy drożej i… komu jeszcze?

Ale ludzie!

Jak myślicie – czy Morawieccy są ułomni intelektualnie sprzedając ziemię za bezcen i to w okresie horrendalnego boomu na nieruchomości?
Nie słyszeli o możliwości dania ogłoszeń o sprzedaży i wybrania najlepszej oferowanej ceny?  A nawet o możliwości przeprowadzenia własnego przetargu?

Czy Urząd Skarbowy też łyknie tą cenę i naliczy podatki od tej drobnej kwoty?

Gdzie pójdzie kasa (200-300-500 mln?) z odsprzedaży tej ziemi przez tą spółkę? I czy zapłaci ona od tego podatki???

A może… to nas mają za ułomnych?
A może… wiedzą coś więcej niż my i dlatego spieniężają majątek?

Sami sobie odpowiedzcie na pytanie z czym mamy tu do czynienia.

Zdjęcie pochodzi z artykułu zamieszczonego w Fakcie. Znajdziecie tam też więcej zdjęć tej działki.

ps
Tak na marginesie, nie związanym z wpisem powyżej, to pamiętajcie, że transakcje po niskiej cenie (nieadekwatnej do rynkowych) to dla prokuratury ulubiony dowód udziału w praniu pieniędzy, paserstwie czy też łapówce.

Odpowiedz