„Niewinni nie muszą się niczego obawiać” – dlatego schowam się za immunitetem.

Tą brednią o nie muszących się bać niewinnych zawsze bardzo chętnie szafują przedstawiciele siepaczy władzy. A to uzasadniając powołanie kolejnej agentury, a to inwigilowanie nas nawet w ubikacjach itd. itp.
Teraz mamy okazję przekonać się jak ją stosują, a raczej NIE stosują, wobec samych siebie.

Dlatego zapamiętajcie sobie tą lekcję bardzo dobrze i nigdy, ale to przenigdy nie dajcie się nabrać na tą gadkę. A nawet – gdy ją usłyszycie to walcie delikwenta po gębie.  Bo albo bezdennie głupi i się ocknie, albo co gorsza – chce Was wykorzystać.  Oni chcą wiedzieć o Was wszystko, ale to co ich dotyczy ZAWSZE jest ściśle tajne, ukryte, niejawne i zamiecione pod dywan.
Zwróćcie uwagę co przy okazji wypływa – nielegalne podsłuchy, zakładane komu tylko chcą. I co zabawniejsze – nikt za to nie beknął!  To są dopiero stróże prawa!

Swoją drogą – niezłe haki musi mieć gościu na obecnych posłów. Oj niezłe…

7 myśli na temat “„Niewinni nie muszą się niczego obawiać” – dlatego schowam się za immunitetem.

      1. PANTEK,

        Ja jestem zwolennikiem nawet więcej (albo „więceju”) – zlikwidować WSZELKIE obowiązki. WOLNY człowiek, w wolnym kraju powinien mieć tylko PRZYWILEJE.

        Pozdrówka,
        ROMAN WŁOS

        p.s. Partii nie zakładaj – wiedz, że każdy partyjniak Cię wyrucha. Taka jest natura partyjniaka.

      2. ROMAN WŁOS,
        „p.s. Partii nie zakładaj – wiedz, że każdy partyjniak Cię wyrucha. Taka jest natura partyjniaka.”
        Przecież sam siebie nie wyrucham.

Odpowiedz