Na dwa tysiące złotych opiewał rachunek za „prywatny obiad trzech dżentelmenów” i został on opłacony SŁUŻBOWĄ kartą płatniczą. Czyli – to my, podatnicy, zapłaciliśmy za rzekomo prywatne spotkanie i rozmowę. To ja się teraz pytam – jak to jest, że panowie dżentelmeni fundują sobie za moje pieniądze obiady do prywatnych rozmów? Gdzie jest prokurator!? Dlaczego nie wszczął natychmiast śledztwa w sprawie wyłudzenia publicznych pieniędzy? I to na niewiarygodnie drogie obiady!
Ile takich „prywatnych” obiadów było w przeciągu ostatnich lat? Bo to, że taki obiad nie był jedyny to już wiemy. Dlaczego Ci „dżentelmeni” objadają się na mieście w najdroższych knajpach za publiczne pieniądze pomimo tego, że mają własne luksusowe gabinety i tłuste pensje!? Co to kurna jest!?
Czytaj dalej „2000 złotych kosztował nas PRYWATNY obiad trzech dżentelmenów! – Aktualizacja”